"Spolecznosc ducha"
Istnieje spolecznosc ducha.
Dolácz do niej i poczuj rozkosz spacerowania gwarna ulicá
i bycia gwarem.
Wypij wszystkie swoje pasje i bádz bezwstydem.
Zamknij oczy, aby widziec tym innym okiem.
Otwórz réce, jezeli chesz byc trzymany.
Usiádz w naszym krégu.
Przestan zachowywac sie jak wilk ipoczuj
wypelniajácá cié milosc pasterza.
Zamnkij usta na jedzenie.
Skosztuj ust ukochanego w swoich.
Narzekasz: "Opuscil mnie", "Zostawila mnie".
Przyjdzie dwudziestu nastépnych.
Uwolnij sié od zmartwien.
Mysl o tym kto stworzyl mysl!
Dlaczego siedzisz w wiézieniu,
skoro drzwi sa otwarte na osciez?
Wyjdz poza krág myslenia w strachu.
Zyj w ciszy.
Daj sié wciágnác glébiej i glebiej
w coraz szersze krégi bycia.
...czasami kiedy budzę się rano i nie wiem czy to nie kolejny sen -wstaję z łóżka, wychodzę z domu i nigdy nie wracam...
sobota, 27 czerwca 2009
Goráce dni
Goscie odjechali. Intensywny czas razem to mieszanka róznych mysli, odczuc i wrazen. Teraz uklada sié to wszystko co podzialo sié przez ostatnie dni. Moment ciszy i znowu pelna chata-wprowadzila sié do nas trójka francuzów(ona, i oni). Nowa energia, dzwiéki i zapachy...leje sié sporo róznego wina w te sloneczne dni. Wczytujé sié w poezjé Rumiego, którá dostalem od Ebe :*** - to dopiero smaki:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz