...czasami kiedy budzę się rano i nie wiem czy to nie kolejny sen -wstaję z łóżka, wychodzę z domu i nigdy nie wracam...
wtorek, 18 sierpnia 2009
Mocne doswiadczenie podczas swiadomego snu.
Mialem ostatniej nocy bardzo interesujáce doswiadczenie- nietypowe ld...sam nie wiem jak to opisac. Po powrocie swiadomosci w czasie snu postanowilem wejsc w swój umysl, pod jego powierzchowny poziom. To co nastápilo po tym jak zamknálem oczy jest trudne do opisania-kompletny chaos o samodestrukcyjnej sile, nienawisc wymieszana z przerazeniem...po tym jak zamknálem oczy ze srodka tego calego syfu zaczely pojawiac sie setki obrazów, w których te "atakujáce" mysli natychnmiast manifestwowaly sié w formie kolejnego snu. Wszystko to dzialo sié w zawrotnym tempie i sam nie wiem w jaki sposób udalo mi sie podrzymywac caly ten czas czystá swiadomosc. W pewnej chwili uzmyslowilem sobie, ze chcialem wejsc w nieswiadmomy umysl i to co ogládam, przezywam jest tego rezultatem-natychmiast po tym wyrazilem wole bycia nietykalnym przez te wszystkie zjawy o miazdzácej sile nienawisci z racji tego, ze jestem tylko obserwatorem! W tym momencie zaczely sie pojawiac jeszcze dziwaczniejsze uczucia i mysli a po nich wizje(z minimalnym opóznieniem). Im wiecej tego dziwnego szamba sie pojawialo moje uswiadmoienie, ze nie musze na nie reagowac sprawilo, ze sié one zaczely rozplywac by po chwili ponowic atak szalenstwa..to chyba dobre okreslenie: atak nieokielznanego szalenstwa. W tym momencie kiedy zaczálem odwolywac sié do spokoju i milosci pomimo otaczajácego mnie piekla nie bylem w stanie nic z tego doswiadczyc-bylem nietykalny! Niezwykle przezycie, które daje mi do myslenia...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz