...czasami kiedy budzę się rano i nie wiem czy to nie kolejny sen -wstaję z łóżka, wychodzę z domu i nigdy nie wracam...
poniedziałek, 30 listopada 2009
Krótka przypowiesc o determinacji.
Do mistrza przyszedl mlody chlopak na nauki. Po pewnym czasie sfrustrowany, ze tylko sprzáta i medytuje i niczego sie jeszcze nie dowiedzial o oswieceniu poszedl do mistrza i wylal mu swoje zale...
Mistrz go spytal: ile tu juz jestes?
Uczen odpowiedzial: 2 miesiace!
Mistrz na to: jak spedzisz ze mná 10 lat to mozemy wrócic do tego tematu ...
Na co mlody uczen sie bardzo rozczarowal i zdenerwowany ruszyl w kierunku bramy wyjsciowej...
Wtedy mistrz niespodziewanie skoczyl na niego i calá jego glowe zanurzyl w pobliskiej kaluzy az mlody zaczál wierzgac i topic sié. Po krótkiej chwili mistrz wyciágnál jego glowe spod wody i spytal: O czym myslales jak sie dusiles??
Chcialem zlapac choc odrobine powietrza! -wysapal mlody czlowiek
A mistrz rzekl: kiedy bedziesz chcial *oswiecenia tak bardzo jak chciales powietrza tam pod wodá to wtedy mozemy porozmawiac o oswieceniu.
*w miejsce oswiecenia mozna sobie wstawic np. wolnosc, prawda, szczéscie...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz