...czasami kiedy budzę się rano i nie wiem czy to nie kolejny sen -wstaję z łóżka, wychodzę z domu i nigdy nie wracam...
czwartek, 2 września 2010
Ogloszenia parafialne: dalej na Wschód!
http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=417606&page=30
Male uaktualnienie: powoli szykujemy sié z Kotem http://pharkie.blogspot.com/ do 3 miesiécznego wypadu w Indie-Nepal. Wylot juz 4tego pazdziernika a my nadal bez wizy haha. Dzis dalem sié zaszczepic (auuuaa!) i zaczynam obmyslac charakter dziennika pokladowego, który bédzie zbiorem notatek i rozmylan z podrózy plus fotografie oczywiscie. Mozliwe, ze pojawi sié w formie osobnego bloga polsko-angielskiego, w którym na biezaco bédziemy informowac o stanie naszej pojechanej psychiki:)Wstepny plan ekspedycji zaklada: przylot do brudnej aglomeracji Delhi, wypad pod Himalaje do Rishikesh, przejazdzke górská kolejá wáskotorowá do Shimly, odwiedziny zlotej swiátyni Sikhów w Amritsar, zwiedzanie Radzastanu na wielbádzie, turytyczne duperele jak Taj Mahal w Agrze i dalej na wschód w kierunku Varanasi, Bodhi Gaya(swiete miejsca buddystów), znowu "toy train" w strone Daarjeling i dalej wypad na Nepal czyli Kathmandu, Pokhara i kto wie gdzie jeszcze...Wczoraj dotarly przewodniki ceglówki-zwlaszcza ten po Indiach(wazy z poltorej kilo). Rozwazamy równiez opcje uzycia tych ksiág jako papier toaletowy jesli plan ulegnie zmianie a to oczywiscie jest bardziej niz mozliwe. Tak poza próba ogarnieciea wycieczki na wschód sporo czasu pochlania mi platna medytacja(bo w czasie pracy) oraz fotografia:)) Jesli ktos jeszcze nie widzial moich "dziel" to zapraszam tutaj: www.lsdimensions.com Pochwale sié na zakonczenie, ze znalazl sié pierwszy klient z krwi ikosci na jedná mojá fotke wykonaná z ukrycia kiedy owy klient mizdrzyl sié ze swojá bialowlosá. Jak dobije targu to wrzuce fotke na bloga:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz