sobota, 17 stycznia 2009

Montmartre


Odgruzowujác dzisiaj mieszkanko z róznej masci dokumentów i pamiátek znalazlem krótká notatké napisana na Montmarte kiedy chwiejnym krokiem razem z ukochanym odkrywalismy nocne uroki Paryza...

Kraina na wzgórzu
o zapachu slodkiej doliny
tutaj mozesz istniec i tworzyc
slychac kawawiarniany smiech
niczym zaczarowaná melodie
w sród kamiennych krétych zaulków
mlodzieniec ze wschodu niesie czerwone róze

Przy boku moim prawym wysokie okiennice,
w których o poranku wschodzi slonce
przy boku moim lewym on i poezja

Paris 2007

Brak komentarzy: