Róznych piosenek sluchalo sie na komunijnym Kasprzaku mojego brata...T.Love, Róze Europy, Chlopcy z Placu Broni, Kukiz i Czerwone gitary- klasyki polskiego rocka. Zadne z nich specjalnie nie zawrócily mi w glowie...dopiero jak od sásiada-fana dobrej muzyki dostalem kasetki z AC/DC, Queen, Pink Floydami-poznalem muzyke, ktorá slucham do dzis...choc jeszcze tego nie rozumialem gitary braci Young&Gilmoura sprawily. ze w moim swiecie nastala muzyczna swiatlosc...
Pamietam rowniez pierwsze obe za sprawa sluchania na walkmanie Enigmy przed snem oraz odmienne stany swiadomosci i uczucie wszechogarniajácej magii w ciágu dnia, kiedy uciekalem w nature i sluchajác "The Great Gig in the Sky":
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz