środa, 7 stycznia 2009

Wehikul czasu...

...to bylby cud! Twistoid wspomnial ostatnio o utworach z przed lat, ktorych sluchalismy kiedys tam...wlasnie "music is ur best friend" dlatego postanowilem zrobic maly przeglad kawalkow (czegos o wiele wiecej niz tylko piosenek), ktore mialy swoj wplyw na mnie...Oczywiscie nie sposob odtworzyc teraz wszystkich, ktore wstrzasnely mlodym niewinnym umyslem ale chetnie wybiore sie w podroz muzycznych uniesien.
Pierwszy kawalek jaki pamietam to jakas piosenka Tiny Turner...ciotka kupila magnetofon i kasete a ja krecilem sie w fotelu sluchaja czegos w tym stylu:

Brak komentarzy: