piątek, 9 stycznia 2009

Wehikul czasu...3 (Przygoda z metalem)

Pod koniec podstawówki ku nieuciesze najblizszego otoczenia odkrylem Metallice:) Wychowawczyni nie podobala sié moja koszulka "Kill'Em All" co zapoczátkowalo dlugoterminowy konflikt na plaszczyznie muzyczno-stylowej...Jeden z naj naj kawalów tej amerykanskiej grupy to "Master Of Puppets":


W miedzy czasie stalem sie fanem "X-files"...nietety nie mam tu najlepszych-pojechanych klimatów jakie znalazly sié w pierwszej sciezce dzwiekowej wiec zostaje Mike Oldfield:




W szkole sredniej poznaje sié nowych ludzi a co za tym idzie nowe idee oraz gusta muzyczne. Pierwszym mocniejszym utworem, który zapamietalem jako fajny byl "Arise" brazyliskiej Sepultury:


Teraz cos klimatyczniejszego...ciemna strona w wykonaniu "Burzuma"(nie sluchac przy depresji ani najmniejszych objawach schizofrenii!)

Brak komentarzy: