Jak uchwycic w slowa ten subtelny stan ducha, lácznosci i komunikacji ze Zródlem?
Zyjác w swiecie, pochloniétym róznymi obowiázkami umyka to poczucie bycia czyms Boskim. Bywa sié maszyná reagujácá w relacjach z otoczeniem w sposób automatyczny gdzies wczesniej zaprogramowany, wyuczony...Wyjsciem z takiego stanu rzeczy jest nieokielznana spontanicznosc. Ratowanie zwyklych chwil, ludzi, przedmiotów od anonimowosci w sposób kreatywny i dziko-dowolny!
Swiadomosc,poczucie bycia stworzonym i podtrzymywanym przy Zyciu przez...no wlasnie przez Co? Dziéki czemu trwam, wznoszé sié i opadam zanurzony w tym oceanie energii. Bóg-Podloga, Bóg-Tlen, Bóg-Krzeslo, Bóg-Sciana, Bóg-WidokZaOknem. Co to wszystko znaczy? Dzwiéki, szumy melodie, dorobek kulturowy ludzkosci i popelnione bledy, niewiadoma przyszlosc...
Lácznosc ze Zródlem to poczucie znaczenia, sensu istnienia. Osiága sié je przez zaufanie i ciekawosc, jest natychmiastowa i nieprzewidywalna. Wydarza sié kiedy skierujé uwagé do srodka, wgláb otchlani w ciemnosc duszy na dnie, której spoczywa swiatlo zycia, prehistoryczna tozsamosc stworzona i nadana a nie wytworzona. Obezwladniajáca swiétosc i lekkosc. Poczucie komfortu nie wiedzienia co dalej haha! Efetkami ubocznymi takiej transmisji jest oczyszczenie na wielu poziomach. Wyostrzajá sié zmysly, tak te fizyczne jak i niefizyczne, rozbudza sié pomyslowosc i intuicja oraz poczucie humoru. Najwazniejsze jednak sá zmiany w strukturze codziennego umyslu, w którym zadamawia sié spokój i dzieciéca radosc-niewinnosc. Reakcje nie sa juz automatyczne bo kazdej decyzji towarzyszy wiécej uwaznosci i wewnétrzne doradztwo.
Oto zaczela sié nowa przygoda, kolejny rozdzial w ksiédze zycia na planecie Ziemia...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz