...czasami kiedy budzę się rano i nie wiem czy to nie kolejny sen -wstaję z łóżka, wychodzę z domu i nigdy nie wracam...
poniedziałek, 6 października 2008
Studium szarosci I
Czlowiek dostrzegajacy w zwyczajnosci tajemnice istnienia to czlowiek szczesliwy i wolny. Nie dázác do nikád odnajduje sie w tym co jest. Nicosc jest niczym szczególnym tak jak i wszystko w swiecie nudy jest niczym szczególnym. Ale czy taki swiat jest prawdziwy? Chwila jest wszystkim co mamy, a ta ulotnosc pozbawiona opinii moze napawac lékiem lub inspirowac do poszukiwania znaczenia w szalenstwie. Ujrzalwszy bezsensownosc nudy mozemy sié usmiechnác i zrobiwszy miejsce dopiero zaczác cos widziec. Za to cenié szalenstwo, wyzwolicielke i siostre mádrosci. W tej ciszy posród chaosu napawam sie przestrzeniá, która zdaje sié nie miec granic niczym najczarniejsza noc tuz przed switem ludzkiego potencjalu tworzenia.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz