sobota, 15 stycznia 2011

Eksperyment domowy pt "Podróz do Indii"

Ten post bédzie dedykowany wszystkim, którzy kochajá podróze ale z róznych wzglédów nie chcá lub nie mogá sié ruszyc.
Jesli marzá Ci sié Indie zapraszam do obejrzenia dwóch krótkich wideo z linków. Dla oddania wrazen zapachowych zapal kilka kadzidelek w pokoju, wysyp dookola biurka(lub gdziekolwiek masz ekran) kilka worków smieci, jakies zgnite jedzonko, w kuchni przypal na patelni chilli, kurkume i imbir. Jak zapach sié "przegryzie" kliknij tutaj:

Waranasi(znane równiez jako Benares)
http://www.youtube.com/watch?v=u4NOzqeJY-Y&feature=channel

Delhi:
http://www.youtube.com/watch?v=AObkqYQ7OCM&feature=channel

Nie wklejam filmików tutaj ze wzglédu na rozmiar. Najlepiej ogládnijcie sobie je na duzym ekranie w najwyzszej jakosci na jaká pozwala wam wasz sprzét.
Aha bylbym zapomnial: podkréccie dzwiék glosniej(bo powiedzmy jestescie na ulicy w Indiach i nie macie stoperów w uszach).

Zapach ludzkich i zwierzécych kupek dryfujácy w powietrzu radzé sobie zostawic na rzeczywisty pobyt w Indiach.

1 komentarz:

Cherubinka-Herbinka pisze...

Niezly chaos, jak jeszcze do tego te "zapachy" dochodza to juz w ogole .
Fajnie, ze jestes z powrotem caly i mam nadzieje, ze zdrowy (jak Twoje nogi po gorskich wedrowkach?)
Jak to bylo? "Lepiej przezyc jeden dzien jak tygrys niz caly rok ( czy cale zycie ) jak owca" , to fantastyczne powiedzenie, bardzo inspirujace.
Serdeczne pozdro :)