niedziela, 31 stycznia 2010

"Sekret"



w moim roboczym tlumaczeniu to leci tak:

"...OK, czym jest ten caly pieprzony "Sekret"? hmm? Ludzie od fizyki kwantowej, prawo przyciágania..wszyscy po kátach mówiá o "sekrecie" wiec myslé, ze to juz nie jest dluzej z niego zaden odjechany "sekret"!
I nie jest sekretem, zeby zdobyc odpowiedz na sekret bédzie cie to kosztowalo 29,95$ za DVD- bardzo drogi sekret...hmm?
Powiem tylko,ze mozesz miec wszystko co sobie wymarzysz ale niech zadam pytanie- kto chce miec? hmm? Kto jest chcácym? Kto ma pragnienie chcenia? Kto chce pragnienie posiadania i chcenia czegos czego pragnie a nie potrzebuje ale nadal chce w tym samym czasie posiadac? hmm? -Ego! Prawda tego kim jestes nie chce niczego, nie potrzebuje niczego..Wiéc zdobádz nowy naszyjnik albo nowy dom albo nowy gorácy i szalony zwiázek tantryczny ale to jest tylko zywienie ego i nie przyniesie ci szczescia. Pragnienie posiadania wiécej rzeczy tylko bardziej wzmacnia wielká iluzje i towrzy przez to wiecej chcenia i wiecej potrzeb, wiecej rzeczy i ostatecznie wiedzie ku bankructwu i cierpieniu i znowu wiecej, wiecej potrzeb aby przestac cierpiec przez to kreujác jeszcze wiecej cierpienia...To jest szalona prawda i mozesz przeczytac o tym wiece za jedyne 9,99$ jesli zamówisz mojá ksiazke jeszcze dzisiaj do pólnocy-operatorzy telefonu czekajá!"

sobota, 30 stycznia 2010


" Musisz zaprzeczyć temu światu, gdyż widzisz go za cenę innego rodzaju widzenia. Nie możesz widzieć obu światów, bowiem każdy z nich wymaga innego rodzaju widzenia, które zależy od tego, co cenisz. Widzenie jednego z tych światów jest możliwe dlatego, że zaprzeczasz temu drugiemu.

Jednak ten rzeczywisty świat ma moc, aby cię dotknąć, nawet tutaj ( w świecie fizycznym), albowiem go kochasz. A to, co przywołujesz z miłością, przybędzie do ciebie. Miłość zawsze odpowiada, będąc niezdolną odmówić pomocy tym, którzy o nią wołają i nie usłyszeć krzyków bólu, które dochodzą do niej z każdej części tego dziwnego świata, który wytworzyłeś, ale którego nie chcesz. Wszystkim, czego potrzebujesz, by oddać ten świat w radosnej wymianie na inny świat, którego nie wytworzyłeś, to chęć, by nauczyć się, że ten, który wytworzyłeś, jest fałszywy."

KC Tekst, rozdz13 podrozdzial VII

piątek, 29 stycznia 2010





kazda chwila
pomiédzy koncem a poczátkiem
lsni piéknem nienarodzonego

*

wtorek, 26 stycznia 2010

"Smiertelni, niesmiertelni..."


"Jedna z najpopularniejszych i najbardziej chyba poruszająca książka Wilbera,
stanowiąca zapis historii niezwykłej miłości dwojga ludzi, którzy
pokochali się od pierwszego dotknięcia. Każdy znajdzie w niej odbicie
swoich najgłębszych tęsknot, pragnień i lęków, swojej wrażliwości i
siły. Dzięki tej lekturze łatwiej rozeznać się we własnej prawdzie, we
własnych mistyfikacjach i w wątpliwościach umysłu. W tę piękną opowieść
Wilber potrafił wpleść objaśnienia i komentarze do wielkich tradycji
duchowych, od chrześcijaństwa począwszy, a na buddyzmie skończywszy.
Prowadzi rozważania o istocie medytacji, o związkach psychoterapii i
duchowości oraz o naturze zdrowia i umiejętności uzdrawiania.


Ken Wilber - autor wielu książek, które zostały przełożone na dwadzieścia języków. Jeden z najpopularniejszych i najbardziej
wpływowych współczesnych amerykańskich myślicieli. Uważany jest za
twórcę prawdziwie zintegrowanego systemu filozoficznego. Dotychczas w
Polsce ukazały się: Krótka historia wszystkiego, Niepodzielone,
Eksplozja świadomości, Jeden smak, Psychologia integralna."



http://www.scribd.com/doc/18034242/Wilber-Ken-Smiertelni-Niesmiertelni

poniedziałek, 25 stycznia 2010

Kilka cytatów jedna mysl.

"Ujrzyj tu w skrócie calá prawdé. Grzech, smierc, potépienie i pieklo to nic innego jak tylko królestwo ja i rózne przejawy milosci do samego siebie, poczucia wlasnej wartosci i takie poszukiwania samego siebie, które oddzielajá dusze od Boga i odnajdujá swój koniec w wiecznej smierci i piekle."


William Law
"Jezeli nie widziales diabla, spójrz na swoje wlasne ja."


Rumi
" Nie ma Piekla, tylko domena ja, nie ma Raju tylko nie istnienie ja."

Abi'l-Khayr

"Ucieczka z samotnosci w Samotnosc-to znaczy ucieczka z ja do JA"

Plotyn

"Zapomnienie ja jest przypomnieniem Boga"

al-Bistam

czwartek, 21 stycznia 2010

4'33'' for piano (1952)



John Cage

"Kiedy ostatecznie wygrałem w telewizji włoskiej quiz na temat grzybów, następnego dnia ktoś anonimowo przysłał mi drugi tom wydanej w Niemczech francuskiej książki o grzybach. Studiowałem go w zatłoczonym tramwaju jadącym do centrum Mediolanu. Kobieta siedząca obok mnie powiedziała: »Po co pan to czyta? Przecież już po wszystkim«".

wiecej: http://muzyka.onet.pl/10180,1340271,0,1,wywiady.html

wtorek, 19 stycznia 2010

"Polityka ekstazy" T. Leary





"Ksiażka "Polityka ekstazy" to signum temporis kontrkultury lat 60-tych, jak również antycypacja New Age'u. Prawdopodobnie wiele z tez zawartych w tej książce, może dzisiaj brzmieć jak science-fiction minionej ery, ale główne przesłanie postulujące konieczność przewartościowań i zerwania z uwarunkowanymi, wdrukowanymi społecznymi ideami."


http://lesnaszajka.pl/download/Timothy.Lear.-.Technika.Ekstazy.pdf

piątek, 15 stycznia 2010

"Gadajáce Glowy"

Piékny film Krzysia Kieslowskiego z 1980 roku- ciagle aktualny i ciagle poruszajácy...



wtorek, 12 stycznia 2010

"Istnieją ludzie, którzy z braku doświadczenia lub z tępoty odwracają się drwiąco od takich zjawisk jako od "chorób ludowych" lub z politowaniem w poczuciu własnego zdrowia; biedni, nie przeczuwają oczywiście, jak trupio i upiornie wygląda ich "zdrowie", gdy obok nich szumem przebiega płomienne życie dionizyjskich marzycieli."
Friedrich Nietzsche

niedziela, 10 stycznia 2010

Na morskich wybrzeżach


Rabindranath Tagore


Na wybrzeżach bezkresnych światów spotykają się dzieci.

Nieskończone niebo trwa bez ruchu nad głową, a nie znająca spoczynku woda wciąż się burzy. Na morskich wybrzeżach światów dzieci spotykają się, krzycząc i tańcząc.

Wznoszą z piasku swoje budowle i bawią się pustymi muszlami. Z opadłymi liści robią łódeczki i ze śmiechem puszczają je na ogromną topiel. Dzieci bawią się na wybrzeżach światów.

Nie umieją pływać, nie umieją zarzucać sieci. Poławiacze nurkują po perły, kupcy płyną na swych żaglowcach, a dzieci zbierają kamyczki i znowu j rozrzucają. Nie szukają ukrytych skarbów, nie umieją zarzucać sieci.

Morze wzbiera ze śmiechem i połyskuje blady uśmiech plaży. Śmiercionośne fale śpiewają dzieciom niezrozumiałe ballady, całkiem jak matka, kołysząca w hamaku niemowlę. Morze bawi się z dziećmi i połyskuje blady uśmiech plaży.

Na wybrzeżach bezkresnych światów spotykają się dzieci. Burza błądzi w bezdrożach nieba, okręty giną w bezdrożach wód, śmierć krąży, a dzieci się bawią. Na wybrzeżach bezkresnych światów odbywa się wielkie spotkanie dzieci.

"Krysztalowo czysta wizja"

sonic3: "Film przedstawia od wewnątrz kulturę muzyki GOA Trance skąd wyrosła i jakie ze sobą niosła wartości. Współczesny zachodni trance puszczany w radiu nie wiele ma wspólnego z oryginałem goa poza nazwą, który swe korzenie czerpał z kultury Indii, a którego celem poza jednoczeniem ludzi jest min. faktyczne wywoływanie podwyższonego stanu theta. W Filmie przejawia się wiele ciekawych wypowiedzi nt. świadomości, wyższych stanów świadomości, rozwoju osobistego, psychodelii, systemu w jakim żyjemy, cymantyki, globalizacji etc.. W pozycji wypowiada się wiele ciekach osób jak jogini, mnisi, muzycy min. grupa Shpongle (dziadzio w czerwonej bluzce z fletem i kolo po lewej) która nagrała dużo powszechnie znanej dobrej nuty, jak: Shpongle - Divine Moments Of Truth
Pozycja jest naprawdę oryginalna i skłaniająca ku wielu refleksją, a przy tym ciekawie muzycznie i wizualnie udekorowana 8-)"

sobota, 9 stycznia 2010

o. Jan Bereza


Ostatnio natknálem sie na recenzje ksiázki pewnego niemieckiego jezuity praktykujácego zen:
http://www.eioba.pl/a115037/chrzescijanski_zen_praktyczne_wprowadzenie.
Kilka dni pózniej trafilem na swiezo wrzucone filmy polskiego zakonnika, benedyktyna praktykujácego zen i uczacego medytacji pod Poznaniem. Mowa tu o Janie Berezie OSB, który jako jeden z pierwszy z uczniów zen w Polsce(student Philipa Kapleau) dokonal piéknej syntezy wspólnych wartosci chrzescijankich i buddyjskich. Oczywiscie "swiety spokój" nie przynalezy do niczyjej bandy jednak dokonanie takiego dialogu zwlaszcza w krégach dosc zamkniétego katolicyzmu to spore osiágniécie. Wygláda na to, ze ten oddany zakonnik omija (dosc znaczace jesli idzie o teologie) róznice i skupia sié na uniwersalnych prawdach i technikach osiágania wewnétrznego spokoju. Prostota i bezposrednosc zen oraz fundamenty kazdej szczerej wiary, filozofii sá chyba te same-kazdy szuka odpowiedzi kim jest i o co w tym wszystkim qrwa chodzi...


(nie)ziemskie widoczki

poniedziałek, 4 stycznia 2010

Chaoizm.



Discordiański zen (chaoizm) - najbardziej twórczy!

Autor tekstu: Eugeniusz Obarski

Wstąp na kilka minut do międzynarodowej dyskordiańskiej sanghi!




Istnieje na świecie mnogość rodzajów zen i jego szkół. I ciągle powstają nowe, wystarczy, że ktoś z kimś się pokłóci, obrzuci się z kimś nawzajem anatemami i natychmiast założy dwie, trzy nowe szkoły, albo dokona nagle odkrycia, że jakiś uznany mistrz nie ma w ł a ś c i w e g o przekazu, tj. ma, ale nie taki, jak trzeba. Wydaje się czasem, że do pełni przekazu brakuje tylko jakiejś pieczątki itd. itd.
Każda odmiana zen skupia się więc wokół konkretnej tradycji, praktyki, rytuału lub/i jakiegoś mistrza, anty-mistrza, mędrca lub innego rodzaju świętego człowieka. I tak np. zen odmiany Soto skupia się na zazen (pełne znaczenia siedzenie na podłodze), szkoła Rinzai na medytacji nad koanami (w rodzaju: "Dlaczego jest mysz, kiedy się kręci?" - a to w celu osiągnięcia najwyższego osłupienia), zen Fuke skupia się na uprawianiu szczególnego rodzaju muzyki - uduchowionych poświstów na shakuhachi, specjalnym flecie bambusowym. [Nawiasem mówiąc, pośród dyskordian możesz grać na czym zechcesz, bo dyskordianie nie posiadają instrumentu uświęconego tradycją, bez względu na to, czy są to organy piszczałkowe czy gumka od majtek. Możesz grać np. na skrzypcach, a każdy dyskordianin zapewne zapyta cię (aby się upewnić czy wiesz, o co chodzi) czy masz świadomość, że jeździsz końskim ogonem (smyczek) po świńskim jelicie (struna). Da ci też do zrozumienia, że to cała tajemnica i etymologia postmodernistycznie ujętego piękna].

Istnieje też zen przechwycony przez niedobitki samurajów, polegający na okładaniu specjalnym kijem ludzi mających skłonność do masochizmu. Elementarny zen skupia się na Ceremonii Herbaty. Natomiast zen dyskordiański skupia się na swoim esencjonalnym wykwicie, czyli Rytuale Nie-wiedzenia wzmacnianym często Dyskordiańską Ceremonią Picia Kawy I Czegoś Tam Jeszcze (dowiesz się tego później, w stosownej chwili [1]), która może odbywać się wszędzie. Zauważ jaka to oszczędność: żeby uprawiać ten rytuał nie musisz budować specjalnego pawilonu! W świecie w którym nic nie jest pewne, jest wiele rzeczy, których możesz być pewny. Jedna z nich to to, że odprawiając Rytuały Niewiedzy wkraczasz w bardzo subtelny stan umysłu. To taki stan, w którym twój umysł trwa w nie-wiedzeniu. I nawet nie musisz się tym zajmować, bo nie masz najmniejszego pojęcia, że twój umysł w nim trwa. Dobre, co?

smakowity ciág dalszy: http://dyskordia.pl/teksty/9-discordianski-zen
"O biedny Arystotelesie! Ty, który odkryłeś heretykom sztukę dialektyki, sztukę budo­wania i niszczenia, sztukę dyskutowania o wszystkim i dochodzenia do niczego!"

sobota, 2 stycznia 2010


"Studiować buddyzm, to studiować siebie.

Studiować siebie, to wykroczyć poza siebie.

Wykroczyć poza siebie, to być w jedności ze wszystkim.

Być w jedności, to być oświeconym, to wyzwolić swoje ciało i umysł oraz ciała i umysły innych. Nie pozostaje żaden ślad oświecenia i ów "nie-ślad" trwa w nieskończoność."

Eihei Dogen Zenji