czwartek, 23 października 2008

Artysta znudzony to artysta martwy! ...czyli Studium Szarosci II


Fragment z dziennika pokladowego:

...czwarta nad ranem, leze w lózku i nie mogé juz zasnác. Po wczorajszych baletach nadeszlo zbawienne wyciszenie. KACzor nawet laskawy tylko szusza w gébie i wspomnienia z koncertu biegaja po glowie. Bylismy z Kotem na "The Streets"- pseudo jednego rapera z Birmingham, niezly z niego filozof! Wystep odbyl sié w ramach BBC Elektric Proms '08 w zacnym Roundhouse gdzie kiedys grali Doorsi, Jimi Hendrix, The Who i inni wielcy. Po koncercie "chwiejnym krokiem" szalelismy na rowerach ku ogólnemu wkurwieniu kierowców i przechodniów (równiez pijanych). Jazda do domciu pod prád to wysmienita porcja adrenaliny przed snem...

Teraz lezé i podziwiam najwspanialszy sufit pod sloncem! Swiatlo niesmialo wpadajáce z ulicy maluje przepiékny pejzaz cieni na naszym suficie i scianach. Za oknem spiewaja ptaki - pewnie wracaja z jakiejs imprezy na Camden... Rozgládam sié wokól i w tym pólmroku dostrzegam magiczna krainé! Wszystko w sypialni ozywa i nuci cichá melodie zycia. Alez ta szarosc jest bogata w barwy... chcé zostac w tym stanie na dluzej... czuje jak budzi sié we mnie wrazliwosc-jeszcze niesmiale poczucie piékna powoli rozgaszcza sié w sercu. Jestem wdziéczny za tá alternatywé stanu nudy i poczucia beznadzieji, które od pewnego czasu systematycznie mnie odwiedza.
Swiat formy - fizyczniak zaczyna byc coraz wiékszym obiektem zainteresowan. Cos szepcze mi do ucha: Rozejrzyj sié wokól, patrz tak zeby ujrzec nieopisana magié i piékno w ulotnosci kazdej sekundy. Przypomina mi sié Tolle kiedy mówil, ze bycie w Terazniejszosci daje wieksze wrazenia niz LSD - oto prowokacja !...piszé po ciemku i zastanawiam sié czy odczytam to pózniej haha istny channeling zakonczony takim przekazem:



"w tésknocie kryje sié zagadka czasu"

jesli nie dostrzegasz piékna w szarosci
to prawdopodobnie niczego nie widzisz

jesli okoliczne szumy
nie sa ci melodiá
mozliwe, ze jestes gluchy

jesli nie znasz milosci
zapewne nic nie wiesz

bádz uwazny w kazdym spotkaniu
bo tutaj kryje sié odpowiedz
na odwieczná tésknoté



Myslami wybiegam juz w przyszlosc. Za okolo dwa tygodnie lecimy z Kociakiem do Amsterdamu na tygodniowy urlopik. Bédé rysowal nagie, umiésnione ciala transwestytów i innych kochanych dziw. Paryskie prostututki bedá musialy zaczekac do maja...



Brak komentarzy: