wtorek, 20 października 2009

Poezja popelniona z zaskoczenia.

"Każda dobra poezja jest spontanicznym wybuchem głębokich uczuć."
William Wordsworth




Bo chodzi o to aby wydzielac tá wyjátkowá chwilé na swój niepoprawny sposób;
wlasciwa muzyka z wlasciwym przypiciem mogá wplynác na odpowiednie slowa;
dostrzegajác wygode bycia odczepionym od wszelkich etykiet zastanawiam sié
czy te linijki przetrwaja, nadajác komukowliek lub chociaz mnie jakiegos kierunku...


slowo na wage zlota
wyspá na oceanie cisz

odwiedzajác lancuch wysp Pospolitych
poeta stal sié rozbitkiem

podziwial wschody i zachody
na piaskowej granicy
miedzy milczeniem
a pierwszym wierszem

...podázajác potokiem mysli biegnij razem ze mna wzdluz krétych ulic nowych mozliwosci, na koncu których znalezc mozemy przejscie do podziemnych miast. Pozornie opustoszale tetniá one innym orzezwiajácym zyciem. Dotykajac ideii od srodka znajdziemy nowe przestrzenie wznoszenia sié. Bádzmy tutaj szczerzy- jest wiele dróg, które czekajá na nasz krok i katastrofe, ktorá one przyniosá...Próbujac odczarowc nude codziennej egzystencji nadal bédziemy latac w swych anonimowych niebach- sá one natchnieniem do popelniania bledów naszej przyszlej mlodosci.


pamiétam snieg
i niewiedzé o tamtym miejscu
...odwiedzalem bliskich
w ich rodzinnych stronach
(niesmialosc i bunt obok léku z ekscytacjá
to ulubione koktajle mojej mlodosci)

pamietam te zimne dni
w rozkochowie,
malenki bar i nas mlodych nabuzowanych
przed samym nieznanym
byly jakies grzyby i ziola palone z poezjá
sporo tyskich piw i niepokornej muzy

dzisiaj (majáce potencjal na inne wspomnienie)
pije rózniejsze alkohole
w towarzystwie raczje zagranicznym
czujé sié nadal wygodnie malym
i czésciej szczésliwszym
choc wtedy i dzis zdaje sie jednak czegos brakowac

pamietam pierwsze cenne upicie sié
a po nim kac czysty jak bozonarodzeniowy snieg
wymioty jakby nie smierdzialy
a dziewczeta jakby mówily do rzeczy
-bylismy adeptami sztuk tajemnych!

pamietam chwile
zostajác sam na sam poza rodziná,
znajomymi i samym sobá
dokladnie tak jak teraz na tym krzesle
otoczonym szumem rozpitego lokalu
gdy nie ma nic wiecej do powiedzenia
a to co sié wie pozostaje tylko
miedzy ja a dniem rychlego odejscia

Brak komentarzy: