wtorek, 11 maja 2010

nocne zapiski

"za dusze poetów"


wieczne czuwanie racz im dać panie

a nocami maryje zawsze dziewice

oto bezsenni poeci bezczelni


zyw umierajá bo zyć się nie bojá

niechaj im niebo lekkim bédzie

łaská przekléci zawsze i wszédzie



***


woda kapie z kranu

ku irytacji nudziarza

a fascynacji pisarza

jedno kapnięcie

dziwká i muzá

w tym samym momencie

jak zycie ponure

gdy sie wspinasz pod góre

a smierc łaskawa

kiedy zakopanego porasta cie trawa

tak zycie arcy ciekawe

widzác problem jako wyzwanie

a smierc wielká przygodá

gdy dupy nie zawracasz sobie ego wygodá


...dedykowane hydraulikom od siedmiu bolesci.

Brak komentarzy: